Ale koniec użalania, moim lekiem na codzienną rzeczywistość są moje robótki, choć coraz mniej czasu na nie, że już nie wspomnę o odwiedzinach na innych blogach, ciągle nie zdążam wszystkich odwiedzić, które chciałabym....
Jesienny komplet brązowo-turkusowy, brąz barwy nadchodzącej jesieni, a turkus to kolor letniego nieba, takie połączenie lata z jesienią.
I jeszcze parę jesiennych widoczków:
Obiecuję sobie że do końca tygodnia nadrobię zaległości związane z moimi zobowiązaniami blogowymi, zobaczymy czy się uda...
A teraz pozdrawiam już jesiennie....